Hej!! Ostatnio na blogu Porady Herbaty pojawiło się bardzo ciekawe wyzwanie Naked Hair Challenge, stąd dzisiejszy post :) Wyzwanie polega na tym żeby pokazać jak wyglądają nasze włosy po umyciu samym szamponem, najlepiej dobrze oczyszczającym. Raz na jakiś czas zdarza mi się, że nie mam
czasu na nakładania żadnych masek czy odżywek, ale wtedy z reguły stawiam na delikatny szampon np. mój ulubiony dodający objętości z Alterry, o którym mowa tutaj. Do tego wyzwania trzeba jednak użyć czegoś mocniejszego. W swojej łazience znalazłam resztkę szamponu pokrzywowego:
czasu na nakładania żadnych masek czy odżywek, ale wtedy z reguły stawiam na delikatny szampon np. mój ulubiony dodający objętości z Alterry, o którym mowa tutaj. Do tego wyzwania trzeba jednak użyć czegoś mocniejszego. W swojej łazience znalazłam resztkę szamponu pokrzywowego:
Wystarczył mi na jedno mycie, ale po spłukaniu czułam, że włosy nie zostały do końca oczyszczone, dlatego zdecydowałam się umyć je ponownie tym razem szamponem z Farmony:
zdjęcie z internetu |
Po drugim myciu włosy aż lekko skrzypiały, więc zostały dobrze oczyszczone :) Zostawiłam je do naturalnego wyschnięcia, a później rozczesałam moją ulubioną szczotką z włosia dzika. Efekt jest widoczny na zdjęciu i jak widać po środku coś się lekko pofalowało, ale to przez to, że miałam delikatnie podpięte włosy spinką jak coś robiłam w kuchni. Na pewno plusem jest to, że włosy miały mega objętość. Część nierozjaśniona nawet delikatnie się błyszczy, ale reszta jest matowa. Moim zdaniem jednak włosy nie wyglądają aż tak źle jak na kilka farbowań. Końcówki są trochę przerzedzone, ale ja niestety mam cienkie włosy i w dodatku bardzo wolno rosną.. Czasami mam wrażenie, że wcale :D W każdym razie na pewno już trochę je trzeba podciąć, bo pewnie niedługo znowu będę odświeżała ombre ;)
To tyle na dziś, Paa :)
To tyle na dziś, Paa :)
Do.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami opinią na ten temat, aby dać nam motywację na dalsze działanie :)